Relacja z naszej akcji z 1 listopada pod hasłem „Pamiętajmy o polskich żołnierzach!”. W jej trakcie zapaliliśmy 50 zniczy na około 30 zbiorowych i indywidualnych grobach żołnierzy Wojska Polskiego poległych i zmarłych w latach 1918 – 1939, a pochowanych na częstochowskich cmentarzach (głównie na cmentarzu Kule). Nasza akcja cieszyła się sporym zainteresowaniem przechodzących ludzi, a co najważniejsze skłoniła niektórych do refleksji nad mijanymi grobami, a nawet do zapalenia symbolicznego znicza, czego normalnie z czystej niewiedzy by nie uczynili. Niestety, teraz czas na smutne wnioski: groby polskich żołnierzy z okresu 1918 – 1939 (pochowanych jest około 80 – ciu), w przeciwieństwie do np. grobów żołnierzy radzieckich (taaak, te są pięknie utrzymane) są w dużej mierze zaniedbane, niektóre zdewastowane, a przede wszystkim ZAPOMNIANE. Pod pomnikiem i na grobach żołnierzy radzieckich – morze zniczy, na grobach żołnierzy polskich, w tym 53 - ech poległych w 1939 roku (głównie z 7 DP), ledwie garść. Dziękujemy tym wszystkim, którzy jednak pamiętali (kilka szkół, organizacji i osób indywidualnych)! A teraz kolejny bulwersujący fakt: niestety przy kilku grobach polskich żołnierzy i weteranów Powstania Styczniowego, ustawiono kontenery i kubły ze śmieciami. W rezultacie, już ok. 11 widok grobów polskich bohaterów był skandaliczny (zamieniły się w śmietnisko). Ukoronowaniem tragicznego obrazu był grób ppor. Wrzesińskiego z 7 pal. O tej sytuacji napiszemy w osobnym artykule. Teraz żałujemy, że naszą pierwsza reakcją było natychmiastowe „odkopywanie” grobów, wcześniej trzeba było zrobić porządną dokumentację zdjęciową. P.S. Przypominam, że tego samego dnia, prowadziliśmy kwestę na cmentarzu Św. Rocha w Częstochowie, na rzecz odnowy kilku nagrobków poległych w obronie Lwowa w latach 1918-1919, a pochowanych na częstochowskich cmentarzach.